Exploring DC


Wczoraj pogoda była tak idealna, iż nie mogliśmy zrobić nic innego, jak tylko przeznaczyć cały dzień na zwiedzanie centrum Waszyngtonu. Zostawiliśmy auto i postanowiliśmy skorzystać z metra, które mieści się około 15-20 minut spacerkiem od naszego mieszkania.
Podróż metrem jest wygodna i szybka - do samego centrum DC jedzie się od nas 15 min. Niestety wczoraj, w związku z pracami konserwacyjnymi po kilku stacjach musieliśmy przesiąść się do podstawionych autobusów, które miały dowieźć nas do celu. Pomimo tego, iż była to niedziela, podróżujących było bardzo wielu, dlatego obawialiśmy się tłoku i chaosu podczas przesiadki, jednak po raz kolejny zaskoczyło nas odpowiednie przygotowanie oraz zaplanowanie wszystkiego przez Amerykanów. Praktycznie co kilkadziesiąt metrów ustawieni zostali pracownicy metra, którzy instruowali każdego podróżującego, który autobus jedzie w wybranym przez niego kierunku. Oprócz tego pilnowali oni porządku, dbając o to aby nikt się nie przepychał i stał odpowiednio w kolejce. Dzięki temu, wszystko poszło bardzo sprawnie i bez stresu, a my w kilkanaście minut dotarliśmy na miejsce.

Pierwszy punkt na naszej mapie


Oczywiście obowiązkowym miejscem do którego trzeba się udać zwiedzając DC jest Lincoln Memorial. Pomnik Lincolna jest niesamowitym symbolem Waszyngtonu, który zachwyca miliony turystów. Pomnik ten z zewnątrz otoczony jest świątynią, która została zbudowana na wzór greckiej budowli sakralnej. Sam Lincoln góruje nad zwiedzającymi, siedząc dostojnie na ogromnym, marmurowym siedzisku.

 Pierwsze spojrzenie na Lincoln Memorial
Widok ze szczytu schodów
Odwracając się plecami do Lincolna, naszym oczom ukazuje się piękny widok na Pomnik Waszyngtona, zwany potocznie Iglicą, a także na Kapitol w jego tle

Pomnik Waszyngtona


Z całą pewnością, pomnik ten można nazwać zabytkiem, który "góruje" nad całym miastem. Iglica jest  widziana nawet z bardzo dalekich odległości, dzięki czemu nierzadko służy za punkt odniesienia dla mieszkańców oraz turystów. Obelisk ten mieści się w parku National Mall, czyli w miejscu, które jest pod stałą opieką służb USA, które dbają o dziedzictwo kulturowe, historyczne oraz naturalne Ameryki. Spacerując poprzez rozległe tereny tego parku - który sięga od Iglicy do Kapitolu, możemy zapomnieć o tym, że znajdziemy tu jakikolwiek sklep czy restaurację - co w pewnym momencie okazało się dla nas dużym problemem, bowiem dopadło nas ogromne pragnienie:) Jest to jednak miejsce bardzo zadbane, które ma służyć przyjemnemu zwiedzaniu oraz kontemplacji, dlatego trzeba to uszanować. 

Pomiędzy Pomnikiem Lincolna a Iglicą, znajdują się duże zbiorniki z płytką wodą, które wypełnione są skrzącymi się w świetle słońca monetami.

Waszyngton pełen jest zieleni, nic dziwnego, iż praktycznie na każdym kroku spotkać można zabawne wiewiórki, które w ogóle nie boją się ludzi. Idąc do Pomnika Waszyngtona natknięcie się na jakąś nie jest niczym zaskakującym, daje jednak wiele radości, wiewiórki są bowiem urocze:)


W drodze na Kapitol


Jeżeli planujemy zrobić sobie spacer od Pomnika Lincolna do samego Kapitolu, musimy przygotować się na kilkudziesięciominutową wędrówkę. Po drodze jednak czeka na nas duża niespodzianka - która może sprawić, iż nasza wycieczka znacznie się wydłuży... Idąc prostą drogą, napotyka się bowiem jeden z największych na świecie kompleksów muzealnych! Ta aleja muzeów została stworzona dzięki kapitałowi, który pochodzi z testamentu naukowca Jamesa Smithsona i też od jego nazwiska przyjęła nazwę - Smithsonian Institution. 

Muzea jakie należą do Smithsonian Institution, to między innymi: National Air and Space Museum, National Museum of American History, National Museum of Natural History, National Museum of the American Indian, ogród zoologiczny i wiele innych.

"Castle"- pierwszy budynek i jednocześnie kwatera główna Smithsonian Institution

Hirshhorn Museum and Sculpture Garden

National Air and Space Museum

National Air and Space Museum

National Museum of the American Indian


Kapitol


Gdy dotarliśmy pod Kapitol było już dobrze po południu i na horyzoncie widać było zachód słońca. Piękne światło dodatkowo podkreśliło urok tego majestatycznego miejsca - siedziby Kongresu Stanów Zjednoczonych. Kapitol zwieńczony jest charakterystyczną, ogromną kopułą, która widoczna jest już z daleka. Na wprost budynku stoi pomnik osiemnastego prezydenta USA - Ulyssesa S. Granta. Interesującą ciekawostką jest, iż pierwszy kamień pod budowlę został położony przez samego Jerzego Waszyngtona.


Zachód słońca nad Kapitolem

Pomnik prezydenta Granta oraz Iglica w tle

Widok na Pomnik Jerzego Waszyngtona

Prezydent Grant


Komentarze

  1. A do muzeów też kiedyś wstąpicie? :).. Majestatyczna droga! Ale że Waszyngton jest pełen zieleni? to zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W jednym już byliśmy... ale o tym w jutrzejszym poście:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty